Recenzja Acorn & Sunflower - Goose Creek

Pozostając w jesiennych klimatach dzisiaj palę Acorn & Sunflower od Goose Creek.

Jest to nietuzinkowa kompozycja raczej rzekłbym, że wczesnojesienna, gdy poranki są chłodne, ale dni jeszcze przeważnie słoneczne.

Na pierwszym planie czuję owoce. Być może są to brzoskwinie i mango, ale żadnego z tych owoców nie ma w opisie zapachu. Za to powinna być czarna porzeczka i jabłko. Na równi z owocami czuć bardzo świeżą nutę. Przypomina miętę, ale bez takiej ostrości jaką się ona charakteryzuje, a drugi typ to szałwia.

Paląc ją mam przed oczami pogodny wrześniowy poranek w swoim ogrodzie który idealnie wkomponowuje się w nazwę świecy. Mam tu słoneczniki na tle dęba czyli idealne odwzorowanie. :) Świeże rześkie powietrze, trochę ostre od zimna, lekka mgiełka otulająca przekwitające słoneczniki i późnojesienne promienie słońca delikatnie muskające twarz.

Nie powiedziałbym, że jest to zapach typowo jesienny, ale zarówno etykieta jak i kolor wosku pasują na tę porę roku.
Moc świecy bardzo dobra w stronę killera.

Wszystkich zainteresowanych muszę zmartwić. Zapach jest już dawno wycofany, ale niedawno trafił w niewielkiej ilości do Pachnącej Wanny czyli dystrybutora Goose Creek. Kupiłem dwa słoje żeby potem nie żałować. :)


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Johny Wick - nowa sojowa marka!

Winter's Nap - Country Candle

Recenzja: Mulberry & Fig Delight - Yankee Candle