Coconut Beach - Yankee Candle
Jakiś czas temu w sklepach pojawiło się kilka limitowanych votivów w dotąd niedostępnych zapachach. Jednym z nich jest Coconut Beach.
Jestem absolutnym fanem wszystkiego co pachnie i smakuje kokosem. Niestety jeżeli chodzi o świece to w tej kwestii ciężko mnie zadowolić. Wszystkie kokosy pachną pinacoladą, a nie wiem czemu uparto się dodawać do niego ananasa jakby był jego nierozłącznym kompanem. Do tego są sztuczne albo nie pachną wcale. Nie wiem jak z mocą Coconut Beach w świecy, ale votiv topiony w kominku jak wosk dawał miłe, zadowalające tło.
W skład Coconut Beach wchodzą:
Nuty głowy: słone powietrze, ananas
Nuty serca: świeży kokos, kwiat lei
Nuty dolne: piżmo, wanilia tahitiańska
Moim zdaniem to jedna z ładniejszych kokosowych kompozycji! Nie czuję tu wspomnianego wyżej ananasa (i całe szczęście!), a jedynie taki gęsty, perfumowany i kremowy kokos zupełnie jak balsam do ciała, który w tym przypadku naciera nasze nozdrza. ;)
Co ciekawe na sucho votiv pachnie tylko tak jak opisałem w powyższym akapicie, ale po rozkrojeniu uwolnił się cudownie słodki, zapach podobny do truskawkowej gumy rozpuszczalnej. A w paleniu nawet trochę tego nie czuję! Być może to wymienione w nutach kwiaty i ananas wytworzyły tę woń.
Ten zapach to również wspomnienie gorącego lata na rajskich plażach na które pochylają się palmy, gdzie w cieniu parasola leniwie sączy się Malibu z mlekiem. Pełen relaks i odprężenie. :)
Zdecydowanie jestem na tak! Oby pojawił się w dużym słoju!
Zdecydowanie jestem na tak! Oby pojawił się w dużym słoju!
Komentarze
Prześlij komentarz