Co nowego w Yankee Candle? - Targi Home Decor 2019

Ah co to był za wtorek!
Wczoraj miałem przyjemność odwiedzić targi Home Decor z Poznaniu, na które jeżdżę nieprzerwanie od 3 lat, głównie po to by z wyprzedzeniem poznać zapachy nowości które pojawią się w ciągu roku. Na tegorocznej edycji moim głównym celem było stoisko firmy Grupa Zachodnia, dystrybutora marek Yankee Candle, WoodWick oraz Millefiori Milano.


Zapraszam na krótki przegląd nowości!
Niestety mój telefon zrobił zdjęcia fatalnej jakości, za co przepraszam :(

Już w kwietniu możemy spodziewać się w sklepach zapachu Alfresco Afternoon, który nie wiem jakim cudem, ale moim nosem pachniał iglakami i byłem przekonany, że to częśc świątecznej kolekcji. Mam nadzieję, że to tylko moje zawirowania spowodowane dużą dawką przeróżnych zapachów dozowanych w krótkim czasie, chociaż w nutach bazy iglaki się znajdują więc może mój nos nie zawodzi? :)

Nuty głowy: świeże powietrze, eukaliptus
Nuty serca: kwiat nektarynki, aromatyczny jałowiec
Nuty bazy: liście iglaste (?) (juniper leaves), nuty drzewne

Niebawem możemy również spodziewać się kolejnych zapachów z kolekcji Sunday Brunch. Tym razem bardziej letnie propozycje. Zapomniałem zrobić zdjęcie Honey Lavender Gelato, bo ten zapach całkiem niedawno był w sklepach i trochę go niechcący pominąłem.

Na początek truskawkowa propozycja: White Strawberry Bellini. To bardzo rześka kompozycja. Przypomina rozwodniony kompot z truskawek połączony z lemoniadą. Dla mnie to niestety zbyt cytrusowy zapach, przypominający Strawberry Lemon Ice, które w tym samym czasie również pojawi się w kolekcji Sunday Brunch o czym zapomniałem pisząc ten post. :) Także zapachy na pewno muszą się różnić, a o tym przekonamy się już niebawem! :)


Nuty głowy: ananas,pomarańcza, truskawki
Nuty serca: świeże mango, schłodzony szampan, nektar brzoskwiniowy
Nuty bazy: cukier

Jednocześnie możemy spodziewać się Grilled Peaches & Vanilla. Wiązałem sobie duże nadzieje z tym zapachem i nie zawiodłem się, ani trochę! To lekka brzoskwiniowa kompozycja z domieszką wanilii, która w mojej ocenie jest nieco pudrowa/sypka, jakby posypana waniliowym proszkiem. Nie są to rześkie brzoskwinie, tylko lekko kremowe. Trochę zdziwiłem się, że nie wyczułem nutki spalenizny, która wynikałaby z grillowania, ale kto wie co objawi się w paleniu!


Nuty głowy: grejpfrut, brązowy cukier, czarna porzeczka
Nuty serca: grillowane brzoskwinie, morele
Nuty bazy: kropelki miodu, krem waniliowy

W tym miejscu chciałbym podkreślić, że dostałem informację, iż Sunday Brunch to kolekcja sezonowa. Zapachy, które  poznaliśmy na początku roku były wiosenną częścią kolekcji i będą dostępne tylko do wyczerpania zapasów. Tak więc zostały rozwiane moje (i nie tylko moje) wątpliwości: Sunday Brunch to tzw. limitki!


Jesień

Jesienią pojawi się kolekcja Farmer's Market z czterema nowymi zapachami. Jest to również kolekcja limitowana. Na targach zabrakło niestety Sweet Maple Chai, ale udało mi się zdobyć dla Was nuty zapachowe. :)

źródło: Yankee Candle

Nuty głowy: 
cynamon, goździk
Nuty serca: prażone orzechy pecan, kardamon, akordy latte
Nuty bazy: klon (zapewne syrop), toffi, cukier

Absolutnym hitem może okazać się Dried Lavender & Oak, który najbardziej ciekawił mnie z tej kolekcji i nie zawiódł mnie! To delikatna lawenda, nieco w stylu płynu do płukania tkanin, nieco perfumeryjna, słodka i drzewna. Po prostu cudowna! Ja naprawdę nie przepadam za zapachem lawendy, ale tu jest on fajnie zrównoważony pozostałymi nutami. I niby tę lawendę czuć, ale nie jest ona tak agresywna, gdy występuje solo. :)


Nuty głowy: biały pieprz, lawenda, bergamotka
Nuty serca: davana, białe kwiaty, mech
Nuty bazy: wanilia, paczula, drzewo cedrowe

Jak jesień to jabłka! Kolejna fajna odsłona cydru to Ciderhouse. Nie jest to może zbyt odkrywcza kompozycja, ale jest nieco inna niż te cydry które już znamy. Są to znikome niuanse, ale to one decydują o inności i unikalności tej kompozycji. Moim nosem zastosowane tu jabłka są bardziej cierpkie niż w innych tego typu kompozycjach i okraszone sporą dawką cynamonu, co może się niektórym nie spodobać. Nie jestem pewny, ale te jabłka były chyba jednak bardziej dominujące.


Nuty głowy: jabłko Fuji, złoty miód
Nuty serca: kora cynamonu, goździk, gałka muszkatołowa
Nuty bazy: drzewo sandałowe, fasola tonka, wanilia

I chyba najbardziej aromatyczna kompozycja: Golden Chestnut. Co prawda spodziewałem się tutaj dużej dawki orzechów, a tymczasem jak zapamiętałem, wyczuwałem tu mocno jabłka (teraz czytam nuty zapachowe i zastanawiał się skąd mi się wzięły te jabłka?), cynamon i orzechową nutę. Na ten moment nie jestem w jesiennym nastroju, a myślę że wtedy ten zapach sprawdzi się doskonale. Nie jest to jednak kompozycja dla każdego, bo może okazać się zbyt aromatyczna od przesytu przypraw i orzechów.


Nuty głowy: kora cynamonu, pomarańcza, kardamon
Nuty serca: pieczone kasztany, jaśmin
Nuty bazy: drzewo cedrowe, bursztyn, drzewo sandałowe

Jak widzicie tej jesieni otrzymamy aromatyczne kompozycje z dużą dawką przypraw, jabłek, drewna i rozgrzewających napoi. Po prostu to, czego jesienią nam trzeba! :)


Zima
Zimą wypatrujcie kolekcji Alpine Christmas! To cztery zupełnie nowe kompozycje, również limitowane. Mnie bardzo spodobały się ich etykiety, choć jak wiecie jestem zwolennikiem tych standardowych, ale ten zimowy hafcik jakoś ujął mnie ze serce i moim zdaniem fajnie wkomponowuje się w zimowy klimat. Według mnie doskonale nawiązuje do spędzania Świąt w Alpach w dzierganych sweterkach właśnie w takie wzorki. :)
Każdy znajdzie tu coś dla siebie! Otulacze, choinki, ciasteczka i kompoty - tego zimą nie może zabraknąć!


Zacznę od najlepszego, czyli Candlelit Cabin. To chłodna, nieco dymna kompozycja, którą nieśmiało zakwalifikowałbym do kategorii męskich, choć ciężko mówić mi o całym spektrum zapachu, a coś czuję, że po zapaleniu będzie można powiedzieć o nim dużo więcej. To mój zimowy pewniak!


Nuty głowy: rabarbar, czarny pieprz, jabłka
Nuty serca: gałka muszkatołowa, magnolia, orzechy laskowe
Nuty bazy: wetiwer, paczula, bursztyn

Evergeen Mist to kolejna typowo choinkowa propozycja. Trzeci rok z rzędu Yankee Candle bardzo trafnie oddało zapach świątecznego drzewka, przy czym jest to nieco inna interpretacja. Różnice są moim zdanie subtelne, ale kto wie co kryje się w głębszych pokładach zapachu? Myślę, że wielu aspektów nie wyczułem. :) Dla mnie większość choinek jest podobna. Może po prostu jestem jodełkowo oporny. Na ten moment bardzo mi się spodobała ta propozycja i coś czuję, że w przyszłe Święta będzie mi towarzyszył zapach tej świecy.


Nuty głowy: daglezja zielona, skórka pomarańczy, leśne powietrze
Nuty serca: wiecznie zielona kora, eukaliptus
Nuty bazy: balsamowiec, wanilia, sosna

After Sledding to propozycja dla wielbicieli ciasteczkowych zapachów. To pyszne ciastka z dużą dawką mleka i delikatną nutką orzechów. Osobiście miałem skojarzenie ze szklanką mleka i ciasteczkiem, które zostawia się dla Świętego Mikołaja, ale nazwa zapachu jasno określa nam, że jest to przekąska po jeździe na sankach, ale... interpretacja  dowolna! :)


Nuty głowy: klonowe toffi, cynamon
Nuty serca: solone karmelowe brule, gałka muszkatołowa
Nuty bazy: wanilia, kropelki klonu

A jeżeli wolicie nieco lżejsze, owocowe kompozycje to może spodobać się Wam Pomegranate Gin Fizz, gdzie bardzo wyraźnie wyczuwa się żurawinę i imbir. Całość w lekkiej, kompotowej formie.


Nuty głowy: żurawina, musujący granat, świeża limonka, świąteczna pomarańcza
Nuty serca: jagody jałowca, rozmaryn, gin
Nuty bazy: syrop z agawy, owocowe piżmo

Tu dobrnęliśmy do końca nowości w standardowej kolekcji. Jestem przekonany, że czeka nas jeszcze wiele niespodzianek w postaci limitek i oczywiście spodziewamy się lada moment kolejnych zapachów w jubileuszowej kolekcji 50th Annioversary Collection na które czekam z niecierpliwością, bo wstępnie coś sobie upatrzyłem choć jeszcze nie wąchałem. :)
Yankee Candle w tym roku obrało nieco nową strategię. Nie będzie typowych kolekcji kwartalnych, a jedynie sezonowe kolekcje limitowane tak jak Farmer's Market czy Alpine Christmas, dlatego też są one wyróżnione innymi etykietami, ale nadal będą pojawiać się towarzyszące im limitki w standardowych etykietach. 
Ale ja wierzę, że jeżeli któryś z zapachów zostanie ciepło przyjęty przez klientów, to pozostanie w ofercie na stałe. Ale to tylko moje spekulacje i nadzieje, bo widziałbym tu kilku kandydatów, których nie chciałbym oszczędzać z braku dostępności. :)

Elevation Collection With Platform Lid

Tu czekają na nas cztery nowe kompozycje. Musicie wybaczyć, ale nie potrafię opisać każdej z nich. Być może mój nos był już zdezorientowany po powąchaniu takiej ilości nowych kompozycji w tak krótkim czasie, ale były to też nieoczywiste zapachy, których nie potrafiłem rozgryźć, mimo że prawie tarłem nosem po powierzchni wosku. :-)

Fig & Clove
Figa wydawała mi się nieco dziwna, może dlatego, że nie przepadam za jej naturalnym aromatem? Pamiętam też, że była kwaskowa.


Nuty głowy: powidła figowe, czarny pieprz, goździk
Nuty serca: suszone śliwki, rabarbar
Nuty bazy: kadzidło, paczula, drzewo sandałowe

Tonka Bean & Pumpkin 
Przyjemny aromat dynii otoczony kryształkami cukru. :)


Nuty głowy: przyprawione cytrusy, gałka muszkatołowa, opiekane pianki
Nuty serca: czarny pieprz, dynia, cynamon
Nuty bazy: fasola tonka, bursztyn, drewno z kominka, goździk


Arctic Frost

Fotki brak :(

Nuty głowy: mroźne powietrze, mięta pieprzowa, bergamotka
Nuty serca: lawenda, rozmaryn, eukaliptus
Nuty bazy: arktyczne piżmo, wanilia


Holiday Garland



Nuty głowy: różowy grejpfrut, skórka cytrynowa, bergamotka
Nuty serca: estragon, świeża mięta, eukaliptus
Nuty bazy: różna kardamon

I tu wykazałem się gapiostwem, bo nie spisałem sobie nut do dwóch zapachów: Sugared Wildflowers oraz Sunlight Sands. Ten drugi pamiętam, że bardzo mi się podobał. Nieco perfumeryjny, drzewny, ale trudny do opisania. Natomiast Sugared Wildflowers był w mojej ocenie za ciężki, jakby lawendowy. To był ostatni zapach jaki wąchałem i już naprawdę byłem skołowany, także ten opis może być nieco pochopny i mylny.


A oprócz tego...

Oprócz świec wkrótce poznamy nowy format dyfuzorów zapachowych w szkle połączonym z drewnem. Bardzo podoba mi się ten pomysł, ponieważ mam w domu sporo drewnianych akcentów, które są związane ze skandynawskim charakterem wystroju: prosto i z naturalnymi akcentami. W tej formie już sobie upatrzyłem nowy zapach Dried Lavender & Oak! :)



Zupełną nowością będą "suche" patyczki, nasączone zapachem, który stopniowo się z nich uwalnia. Są one osadzone w ceramicznej podstawie o prostej, uniwersalnej formie.  Podobno już jeden patyczek ma ogromną moc!


Oprócz tego jak zawsze czeka nas mnóstwo akcesoriów, zestawów prezentowych i oczywiście limitek, o czym już wspominałem powyżej.

Kto wie co jeszcze przyniesie nam ten rok!
Jestem ciekaw na które z nowości czekacie najbardziej!

P.S. Oczywiście Millefiori Milano oraz WoodWick również będą miały nowości w ofercie, lecz najbardziej skupiłem się na Yankee Candle, także wybaczcie za brak opisów. :)

Komentarze

  1. Najbardziej zaciekawiły mnie Golden Chestnut i z kolekcji Elevation - Holiday Garland. Zazdroszczę bytności na targach!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To obstawiamy zupełnie inne zapachy :) ale ja wiem już jak pachną to łatwiej wybrać. :)
      A targi są moją pozycją obowiązkową co roku, choć w tym o mały włos bym bym pojechał. Ale na szczęście się udało. Lubię poznawać wcześniej zapachy, choć i tak wszyscy je poznamy w swoim czasie. Ale taka wizyta na stoisku umacnia też moją więź z marką, co dla mnie osobiście jest ważne. :)

      Usuń
  2. wow super to czekam na kolekcje jesien :) ten kasztanek pewnie jest swiety pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. zupełnie NIC mnie nie interesuje :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też sobie to mówię, z tym że ja próbuję siebie oszukać :-)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Johny Wick - nowa sojowa marka!

Winter's Nap - Country Candle

Recenzja: Mulberry & Fig Delight - Yankee Candle