Mój nowy kominek Yankee Candle Scenterpiece Langham!

Dzisiaj będzie nietypowa recenzja, bo opowiem Wam słów kilka o moim  najnowszym nabytku, kominku Scenterpiece od Yankee Candle!

Może niektórzy pamiętają jak na początku swojej blogowej drogi recenzowałem już model Lucy (jejku, jakie koszmarne zdjęcia!), jednak po przeprowadzce "na swoje" przestał mi się on podobać, gdyż znacznie odbiegał od stylu jaki przybrał mój dom. 
Musiałem cierpliwie czekać, aż Yankee Candle zaprezentuje model, który spełni moje oczekiwania estetyczne. W międzyczasie napaliłem się na model Champagne Pearl, jednak na żywo znacznie odbiegał kolorem od tego zaprezentowanego w katalogu, więc nie pozostawało mi nic innego niż czekać i czekać... Niby nie była to wieczność, ale jak czegoś bardzo chcemy, to chyba sami wiecie jak czas się dłuży? 


I nadszedł ten dzień! Mym oczom pojawił się on! Langham!Kominek z kolekcji o tej samej nazwie w skład której wchodzi jeszcze tradycyjny kominek, klosz z podstawkiem oraz dwa wzory osłonki na votive.
Kominek doskonale wpisuje się w nowoczesne wnętrza, zarówno w stylu glamour jak i skandynawskim - ten drugi wyznaje mój dom. :) Geometryczna bryła w kolorze kości słoniowej  urzeka swoją delikatnością, estetyką i niebanalną formą. Właśnie czegoś takiego szukałem!


Kominek jest nieco większy niż pozostałe modele Scenterpiece, stąd też cena jest nieco wyższa. Ja kupiłem swój w sklepie dystrybutora www.yankeehome.pl za 120zł, co uważam za całkiem niezłą ofertę. 

Niewątpliwą zaletą jest to, że posiada timer, który można ustawić na 3, 6 bądź 9 godzin - po tym czasie kominek automatycznie się wyłączy. Jest to genialna opcja dla zapominalskich, co w przypadku kominka elektrycznego bez  podświetlenia, zdarzyć się może często. Przecież niezależnie czy kominek jest włączany czy wyłączony, wygląda niepozornie tak samo. Łatwo więc zapomnieć, że go włączyliśmy, a piękny zapach który emituje niekoniecznie musi nam przypominać o jego aktywności. Tak łatwo przyzwyczaić się do ładnego aromatu w domu! :) 
Tej opcji szczególnie brakowało mi w moim poprzednim kominku!


Kominek bardzo szybko roztapia wosk w MeltCup'ie, a emisja zapachów jest naprawdę bardzo intensywna. Oud Oasis, który w świecy był dla mnie ledwo wyczuwalny, tutaj stał się killerem. Jeszcze nie trafiłem na słaby zapach w tym formacie!


Wybór zapachów MeltCup jest wciąż bardzo podstawowy, ale często pojawiają się w ofercie zapachy z najnowszych kolekcji, co szczególnie mnie cieszy. Jednak, gdy chcecie zasięgnąć po trochę szerszą gamę zapachów to warto zajrzeć na Allegro.pl, gdzie znajdziecie wiele zapachów sprowadzonych z USA!

Widzieliście też inne nowości z akcesoriów Yankee Candle? Jeżeli nie to koniecznie zajrzyjcie tutaj(klik)!
Koniecznie dajcie znać jak Wam się podoba mój nowy kominek Scenterpiece Langham!

Komentarze

  1. Fajne są te Kensingtony - mam takie świeczki z Pepco za 5 zł i świecznik, który kupiłam w Zara Home, za bodaj 15 zł ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę, że masz bardzo ładnie zaaranżowane mieszkanie, a świecie czy też woski dodają przytulności całemu pomieszczeniu. Jeśli chcemy, aby było przytulniej to warto zaopatrzyć się w jakiś fajny dywan. Przeglądam własnie dla siebie wybór w tym miejscu

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Johny Wick - nowa sojowa marka!

Winter's Nap - Country Candle

Recenzja: Mulberry & Fig Delight - Yankee Candle