Georgia Peach - Country Candle

Nie wiem jak u Was, ale u mnie dziś pogoda nie rozpieszcza. Zrobiło się zimno i ponuro, pozamykałem okna w domu i ubrałem ciepłe dresy. Widmo nadchodzącej jesieni stoi nieubłaganie. Jednak w dzisiejszej recenzji będę przywoływał lato, a to za  sprawą pysznej limitki od Country Candle Georgia Peach!


Georgia Peach to mój drugi pewniak po Black Tea & Honey - obie zamówiłem w pierwszej kolejności. Jestem wielbicielem brzoskwini i jej zapachu w świecach, także nie miałem chwili zawahania przy jej wyborze. Do tego piękny błękitny kolor wosku, upewnił mnie w decyzji.

Co nam obiecuje producent? Spójrzmy:
Nuty głowy: brzoskwinie
Nuty serca: słodycz, owoc
Nuty bazy: złoty owoc


Georgia Peach nie zawiodła mnie! Jest to jeden z najpiękniejszych brzoskwiniowych zapachów jaki miałem okazję poznać! 
Nie odczułem tu ani grama sztuczności, co dość często zdarza się przy próbie oddania zapachu tego owocu. Jest za to ogrom egzotycznej słodyczy! 
Skąpane w południowym słońcu brzoskwinie, dojrzałe tak bardzo, że ich aromat unosi się w powietrzu, a przy tym są bardzo soczyste. Ten sam aromat unosił się w tym roku z mojego skromnego drzewka, które wyjątkowo obrodziło w te pyszne owoce.


Kompozycji najbliżej do Georgia Peach z Goose Creek z tym, że w mojej ocenie wersja Country Candle jest mniej słodka i syropowata. Tutaj mamy nieco bardziej rześką opcję brzoskwiniową, o lżejszej mocy, choć i tak jest bardzo duża. 

Na początku trochę zdziwiłem się doborem koloru wosku do zapachu, ale od początku cieszył moje oko, gdyż niebieski to mój ulubiony kolor. Czyż nie pięknie kontrastują na nim te brzoskwinie? Dla mnie wizualnie po prostu cudowna! 

Raj dla oka, raj dla nosa!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Johny Wick - nowa sojowa marka!

Winter's Nap - Country Candle

Recenzja: Mulberry & Fig Delight - Yankee Candle