Icy Blue Spruce - Yankee Candle

Czy w Waszych domach gości już choinka? Żywa czy sztuczna? Obie mają swoje niewątpliwe zalety i wady. Ja z wygody stosuję sztuczne drzewko, które zawsze ma idealny kształt lecz brakuje mu jednego: zapachu. Choć wiem, że i w przypadku naturalnego drzewka zdarza się, że nie jest ono zbyt wonne. Na ratunek przychodzą nam między innymi świece zapachowe. :)
Jodełkowych zapachów mamy wiele dostępnych na rynku, jednak w mojej ocenie zdecydowana większość bardziej przypomina kostkę toaletową niż naturalny żywiczny aromat.
W tegorocznej kolekcji Q4 Holiday Sparkle, Yankee Candle proponuje nam zupełnie nową kompozycję choinkową Icy Blue Spruce.


Cóż tam skrywa, ta jodełka? Przekonajmy się!

Nuty głowy: świeży jałowiec, liście mięty
Nuty serca: zimowy świerk, czarna porzeczka, cedr 
Nuty bazy: balsam jodłowy, pudrowe piżmo

Rok temu mieliśmy okazję poznać The Perfect Tree (dziś wstyd mi za tę pobieżną recenzję,  ale wybaczcie - to były moje wczesne początki!), które wtedy uznałem za najlepsze odwzorowanie choinki jakie stworzyło Yankee Candle, które miałem okazję poznać. Nadal podtrzymuję swoje zdanie. Jednak warto na dłużej zatrzymać się przy Icy Blue Spruce i go poznać.
Osobiście nie jestem fanem choinkowych zapachów i raczej przechodzę obok nich obojętnie i tak też było tutaj, ale z ciekawości zamówiłem całą kolekcję, by przekonać się na własnym nosie.


Muszę przyznać, że jestem miło zaskoczony!
O, ile The Perfect Tree było taką jodłą w pełnym wymiarze, tak Icy Blue Spruce jest delikatną jodełkową wariacją.
Tutaj także uważam, że jest to bardzo dobrze odwzorowany aromat jodły, jednakże takiej, która jeszcze nie zawitała do naszego domu. To drzewko, które wciąż stoi w lesie, owiane chłodnym wiatrem, być może nieco oszronione.


Miałem okazję testować ten zapach zarówno w formie wosku jak i w średnim słoju. Nie będzie to żadna nowość, ale jak to zwykle bywa, wosk pobił świecę mocą na łopatki. Już od pierwszej chwili na kominku, mój salon wypełnił piękny zapach świątecznego drzewka, jednak w porównaniu z The Perfect Tree czuję tu zdecydowanie mniej żywicy, która została stonowana przez chłodne nuty mięty, której tu nie czuję bezpośrednio, lecz właśnie w formie lekkiej zimnej otuliny.

Świeca niestety nie popisała się, aż taką mocą, lecz chociaż tyle dobrego, że z illumą paliła się bez problemów. Dlatego ta recenzja w zdecydowane mierze, opiera się na wrażeniach z topienia wosku.


A Wy lubicie jodełkowe kompozycje, czy raczej ich unikacie? Mieliście okazję poznać Icy Blue Spruce? Dajcie znać!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Johny Wick - nowa sojowa marka!

Winter's Nap - Country Candle

Recenzja: Mulberry & Fig Delight - Yankee Candle