Christmas Market | Fresh Aspen Snow - Country Candle

Kolejna porcja nowości, tym razem z Country Candle, którą dziś Wam zaprezentuję przeniesie nas do Alpejskiej wioski! Spodziewajcie się ośnieżonych szczytów gór i świątecznej magii miasteczka!
Zapraszam na recenzje Christmas Market i Fresh Aspen Snow od Country Candle!


Christmas Market

Nuty głowy: jodła, kora cynamonu, cytrusy
Nuty serca: liście goździków, kardamon, amarylis
Nuty bazy: gwiazdka anyżu, wanilia, trzcina cukrowa

Christmas Market to dla mnie nie mała zagwozdka. Przede wszystkim dla mnie nie jest to w ogóle świąteczny zapach jednak etykieta robi swoje. Kompozycja jest unikalna i trudna do opisania przez co staje się jeszcze ciekawsza. Nie potrafię powiedzieć jaka to kategoria zapachowa, ani jakie konkretne nuty wyczuwam, ale spróbuję. 
Na pierwszym planie czuję kremową wanilię oraz delikatną nutę igliwia, której świeżość przenika w coś rodzaju jakby miętowego. Dookoła rozpościera się delikatnie cytrynowa mgiełka i delikatna otoczka, wręcz szczyptunia przypraw.


Dla mnie Christmas Market jest trochę aromatyczny jak świąteczny grzaniec, trochę słodki jak lukrowane pierniczki, trochę chłodny jak grudniowe wieczory - czyli wszystko się zgadza: to świąteczny jarmark! :) 
Oczywiście ta wizja jest lekko naciągana, ale sam zapach jest wart poznania, bo jest nietypowy!

Fresh Aspen Snow

Nuty głowy: świeże powietrze, mróz, liście mandarynki
Nuty serca: iły jodły, śnieg, płatki heliotropu
Nuty bazy: wetyweria, drzewo cedrowe, piżmo

Fresh Aspen Snow to kompozycja słodko-miętowa, a kto mnie zna ten wie, że uwielbiam takie połączenie i w swojej kolekcji mam wiele różnych wariacji miętkowych! 
W tej świecy oprócz naprawdę sporej dawki cukru i mięty można poczuć przeszywający chłód górskiego, mroźnego powietrza. Mimo to, nie jest to w żadnym wypadku kompozycja zimna. Chłód nadaje głębi w odbiorze, mam wrażenie że czuję go pełnią płuc - wręcz przeszywa mnie na wylot!
Świetne odświeżające uczucie! Moc świecy fenomenalna!






Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Johny Wick - nowa sojowa marka!

Obraz
Ostatnio co raz częściej w moje łapki wpadają świece sojowe. Nic dziwnego, bo ostatnimi czasy ten format świec przeżywa wielki boom!  Mnie cieszy przede wszystkim to, że w zdecydowanej większości są to produkty polskie, ręcznie robione i z niewielkich manufaktur. Tak też jest w przypadku zupełnie nowej marki Johny Wick ! Na Johnego natrafiłem przypadkiem, a w zasadzie to on znalazł mnie na grupie Sojowe Love . Właścicielka i twórczyni marki szukała osób do testów więc bez wahania zgłosiłem się i niebawem zawitały u mnie trzy pachnące świece. Co ciekawe, marka pochodzi z Łodzi - mojego rodzinnego miasta. Pewnego rodzaju lokalny patriotyzm, sprawił że chciałem poznać tę markę jeszcze bardziej. Cieszę się, że wreszcie mamy swoje świece! Nazwa marki może się wielu z Was kojarzyć z filmem John Wick , ale przyznam szczerze że nie oglądałem i nawet nie obiło mi się o uszy, a nawet jeśli to tytuł nie zapadł w pamięć. Czy taka była inspiracja nazwy marki, nie wiem, ale wiem ż...
Czytaj więcej

Winter's Nap - Country Candle

Obraz
Czy są tu jacyś psiarze? Zgłoście się, bo czasami mam wrażenie, że jestem otoczony samymi kociarzami! Dziś pomerdamy ogonkami, bo wreszcie nasze psie serca zostaną zaspokojone świecą z psim motywem. To właśnie Winter's Nap otrzymało etykietę, która rozczuli nawet najtwardsze serca. Bo kto odmówi miłości puszystemu, beztroskiemu szczeniaczkowi? No kto? Jak pachnie ten uroczy piesek? Znajdziemy tutaj: Nuty głowy:  jagody, kwiaty Nuty serca: owoce, przyprawy Nuty bazy:  piżmo, drewno Jestem nieco zaskoczony nutami głowy i serca. Zastanawiam się czy ktoś nie pomylił się w opisie. Ja czuję tutaj puszystą waniliową piankę, lekką niczym chmurka. Taki puszek-okruszek co nie mdli i nie tuczy choć z tym drugim to pewnie tylko pozory, ale w przypadku świecy, możecie być spokojni. Nie przybędzie Wam nic więcej oprócz miłych doznań aromatycznych. :) W tej kompozycji wyczuwam też coś na podobieństwo drewna sandałowego i bursztynu, które otulone są nieco kaszmirowym płasz...
Czytaj więcej

Recenzja: Mulberry & Fig Delight - Yankee Candle

Obraz
Całkiem niedawno w sklepach pojawiła się nowa kolekcja Fall In Love firmy Yankee Candle zawierająca cztery nowe zapachy które oczywiście dla Was zrecenzuję. Dzisiaj będzie to Mulberry & Fig Delight. Gdy tylko otworzyłem słój przywitał mnie aromat słodkich dojrzałych perfumowanych gruszek (myśląc perfumowane mam na myśli miłą dla nosa głęboką nutę, która mogłaby być składnikiem perfum.).  W paleniu gruszki odeszły na drugi plan. Pojawiła się za to beztroska nuta gumy balonowej Hubba Bubba oraz wapna jeżynowego które uwielbiałem pić jako dziecko także zapach przywołuje we mnie same miłe wspomnienia. Zapewne nuty jeżynowe czuję tu siłą sugestii, ponieważ morwa przedstawiona na etykiecie do złudzenia je przypomina. Nie mam pojęcia jak pachnie i smakuje morwa, ale możliwe że jest trochę cierpka (wujo Google podpowiada, ze słodko-kwaśne) co by wyjaśniało, że delikatnie czuję tam taką nutę. Jeżeli chodzi o figę to czuć ją , ale jest naprawdę głęboko wkomponowana tak, że ...
Czytaj więcej