Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2019

Sun-Warmed Meadows - Yankee Candle

Obraz
Elevation Collection with Platform Lid na dobre rozgościło się w naszych domach i zyskało rzeszę wielbicieli. Ja również dałem się porwać tej kolekcji, głównie za nietuzinkowe zapachy, jak i zupełnie inne eleganckie szkło. Dlatego też ciesze się, że kolekcja jest stale poszerzana o nowe zapachy. Ostatnio do mojej kolekcji dołączyła Sun-Warmed Meadows , o której dziś co nieco opowiem. Zapraszam! :) Producent opisuję ją w tak: "Słoneczna ścieżka wśród łąk wiodąca przez szeleszczące, suche trawy i zapach upalnego lata unoszący się w powietrzu." Nuty głowy:  mandarynka, pelargonia Nuty serca:  lawenda, cytrusy Nuty bazy:  bursztyn, piżmo Nadeszła wiosna, więc naturalnie mam ochotę na lżejsze i rześkie kompozycje zapachowe. Sun-Warmed Meadows należy do tej pierwszej grupy. Jest to delikatna kompozycja, dająca przyjemne tło, wprawiające w stan relaksu, przy czym to tło jest jednolicie wyczuwalne przez cały czas palenia. Byłem przekonany, że będzie ...

Moonlit Blossoms - Yankee Candle

Obraz
Wiosna, ach to ty! Czas wyciągnąć z gablotki cieplejsze zapachy przywodzące na myśl pierwsze ciepłe wiosenne dni! Cóż... większość chowa do szaf zimowe kurtki, a ja przesuwam na tył wszystkie zimowe zapachy. Kwestia priorytetów. :-) Ostatnio zagościł u mnie iście wiosenny, a nawet bardziej letni zapach od Yankee Candle : Moonlit Blosoms . To tegoroczna nowość, która zostanie z nami na dłużej, gdyż wchodzi do stałej oferty.  Jak pachnie? Postaram się Wam przybliżyć! Kilka dni temu mieliśmy okazję podziwiać pełnię księżyca, dlatego pomyślałem sobie, że to dobry czas by zrecenzować "księżycowe kwiaty", choć tak wczesną wiosną trudno by szukać kwiatowych połaci. Co najwyżej pojedyncze krokusy, prymulki czy przebiśniegi. Idealnym czasem na Moonlit Blossoms będą ciepłe letnie wieczory w blasku księżyca, ale na te musimy jeszcze troszeczkę zaczekać.  A więc pokaż kotku, co masz w środku! Nuty głowy:  granat, jeżyna Nuty serca:  jaśmin, olej...

PREMIERA! Storm Front - Goose Creek

Obraz
Już przyleciały, już tu są... nowe gąski! Ja już cieszę się trzema z nich: Drenched Coconut , który opisywałem w zeszłym tygodniu, Island Bliss (recenzja wkrótce) i  Storm Front , który jest tematem dzisiejszej recenzji. :) Burzowych świec na rynku nie ma za wiele, a w zasadzie raczej przewijają się jako limitki, a jak już się pojawią to producenci przyzwyczaili nas, że są to raczej męskie zapachy. Goose Creek podszedł do tematu dość niekonwencjonalnie stosując w tej kompozycji przewagę nut owocowych i kwiatowych w połączeniu z drzewnymi. Co z tego wynikło?  Nuty głowy:  pomarańcze, czerwony ananas, białe brzoskwinie Nuty serca: chrupiące jabłka, jaśmin, lawenda Nuty bazy:  cedr, drzewo sandałowe, bursztyn Przyznam, że nie mogę wyczuć żadnej z tych nut które są tu obiecywane. Dla mnie to bardzo ładna , ciepła kompozycja o perfumeryjnym charakterze. Bardzo w stylu Sunset Sparkle , lecz Storm Front to dużo łagodniejsza, pozbawiona wyrazu wers...

Co nowego w Yankee Candle? - Targi Home Decor 2019

Obraz
Ah co to był za wtorek! Wczoraj miałem przyjemność odwiedzić targi Home Decor z Poznaniu, na które jeżdżę nieprzerwanie od 3 lat, głównie po to by z wyprzedzeniem poznać zapachy nowości które pojawią się w ciągu roku. Na tegorocznej edycji moim głównym celem było stoisko firmy Grupa Zachodnia , dystrybutora marek Yankee Candle , WoodWick oraz Millefiori Milano . Zapraszam na krótki przegląd nowości! Niestety mój telefon zrobił zdjęcia fatalnej jakości, za co przepraszam :( Już w kwietniu możemy spodziewać się w sklepach zapachu Alfresco Afternoon , który nie wiem jakim cudem, ale moim nosem pachniał iglakami i byłem przekonany, że to częśc świątecznej kolekcji. Mam nadzieję, że to tylko moje zawirowania spowodowane dużą dawką przeróżnych zapachów dozowanych w krótkim czasie, chociaż w nutach bazy iglaki się znajdują więc może mój nos nie zawodzi? :) Nuty głowy:  świeże powietrze, eukaliptus Nuty serca: kwiat nektarynki, aromatyczny jałowiec N...

PRZEDPREMIEROWO! Drenched Coconut - Goose Creek

Obraz
Witajcie kochani! Wiem, że ostatnio blog zarósł pajęczynami i wygląda to tak jakby mi się znudził, ale nic podobnego! Jestem, żyję i wciąż palę świeczki! Ale będąc szczerym muszę się przyznać, że moja wena ostatnio mocno ucierpiała. Notorycznie mam złe samopoczucie, które mam nadzieję, że spowodowane jest jedynie małą ilością promieni słonecznych i dużym natężeniem smogu. Na szczęście ten okres mija i zaczynam czuć się lepiej. Oby to był znak, że wracam do żywych! Choć teraz zaczyna się dla mnie intensywny czas zarówno w pracy jak i w moim drugim małym hobby: ogrodzie. Zawsze jest dużo do zrobienia, więc mam nadzieję, że cały mój zapał nie pójdzie w grządki i zostanie trochę sił na pisanie bloga. :) W świecie świec zapachowych również zaczyna się intensywny okres. Ze wszystkich stron masowo spływają do nas nowości! Każda marka przygotowała ich tak wiele, że nie wiadomo na co się zdecydować! Ja wiem, że najlepiej na wszystko, ale pewne ograniczenia niestety na to nie pozwala...